Dlaczego klienci kłamią na temat swoich włosów?
Zdarzyło Ci się to już kiedyś: nowa klientka przychodzi do Twojego salonu z głową pełną prostych włosów i marzy o soczystych lokach. Przysięgają, że ich włosy są dziewicze, nigdy wcześniej nie były nawet dotykane, nieprzetworzone i dobre jak nowe. Dzielisz więc jej włosy na sekcje, zwijasz je w pręty, wykonujesz wszystkie te czynności związane z trwałą ondulacją. Następnie nakładasz roztwór. Wszystko wygląda dobrze... aż do momentu, gdy kilka chwil później bierzesz pręt i lekko go rozprostowujesz, aby sprawdzić jak się sprawy mają. Spodziewasz się zobaczyć lekkie zawirowania, tylko znaleźć smutny, topienie kluski zamiast.
Od razu wiesz, że Twój klient nie był z Tobą szczery. Przeklinasz pod nosem, próbując ratować sytuację, podczas gdy twój klient rzuca się na ciebie jak na wariata. Jesteś zrozumiale zirytowany tą sytuacją, ale również bardzo zdezorientowany - dlaczego Twój klient miałby wprost okłamywać Cię co do stanu swoich włosów? Znajdźmy odpowiedź i rozwiązanie, jak temu zapobiec.
Chcą mieć włosy zrobione jak najszybciej
Wiele klientek doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że znając stan ich włosów, odradziłabyś im wykonanie konkretnego zabiegu. Ale oni tak bardzo chcą mieć wymarzoną fryzurę - i to już teraz. Okłamują Cię więc po prostu dlatego, że nie są wystarczająco cierpliwi. Często przekonują same siebie, że Twoje środki ostrożności są przesadzone i że nic nie pójdzie źle.
Oczywiście, czasami włosy znoszą zabiegi lepiej niż się spodziewamy, ale nie zawsze tak jest. Włosy jednej klientki mogą przetrwać intensywne rozjaśnianie, nawet z kilkoma warstwami farby w pudełku, włosy innej mogą zamienić się w wrak pociągu. Jak wszystko, co organiczne, włosy są dość nieprzewidywalne, ale znając procesy chemiczne poszczególnych zabiegów i pewne składniki produktów, styliści są w stanie ocenić, których z nich nie należy wykonywać w krótkim czasie od siebie. Jednak niektórzy klienci po prostu upierają się, że wiedzą lepiej.
Co robić?
W tym przypadku, najlepiej trzymać się zasady testu pasm. Przed wykonaniem jakiegokolwiek zabiegu chemicznego (farbowanie, rozjaśnianie, relaksacja, trwała ondulacja i tak dalej) na nowej klientce, zaproś ją na test pasemek. Pozwoli to określić przydatność włosów do danego zabiegu i pomoże zweryfikować jego specyfikę, np. czas wykonania. Rozsądnie jest również wykonać test skórny na wypadek reakcji alergicznych (niektóre z nich mogą być bardzo poważne i obejmować rozległe obrzęki, nudności, wymioty, omdlenia i problemy z oddychaniem, które w najbardziej niefortunnych przypadkach mogą prowadzić do śmierci). Co niepokojące, nawet klienci, którzy wcześniej nie doświadczyli reakcji alergicznych, mogą rozwinąć warunki, aby mieć je w nadgodzinach. Choć przypadki te są rzadkie, mogą być bardzo poważne.
Inne rodzaje testów, które możesz wykonać to: test elastyczności (określający stan kory), test porowatości (określający stan naskórka) oraz test niezgodności (określający obecność soli metalicznej). Możesz je wykonać niezależnie od tego, czy czujesz, że stan włosów Twojej klientki jest wątpliwy - testy przecież Cię nie okłamią!
Uważają, że minęło wystarczająco dużo czasu
Niektóre klientki nie kłamią - po prostu uważają, że wcześniejsze zabiegi zostały już wypłukane, więc nie mają znaczenia. W rzeczywistości jest to bardzo częsty przypadek - klientki tak bardzo przyzwyczajają się do efektu zabiegu, że już go nie zauważają i dlatego zakładają, że już go nie ma. Nie próbują Cię oszukać, są po prostu niedoinformowani.
Co robić?
W tym przypadku należy być bardzo konkretnym, pytając o poprzednie zabiegi. Zapytaj, ile czasu minęło od wykonania zabiegu i jaki to był zabieg. Wspomnij, że chcesz, aby były one dokładne, ponieważ informacje te są ważne. Wyjaśnij, że konkretne usługi mogą wpływać na siebie nawzajem i wyjaśnij, jaki jest bezpieczny okres czasu pomiędzy poszczególnymi zabiegami.
Jeśli jest to Twój powracający klient, po prostu sprawdź historię jego wizyt w Twoim oprogramowaniu Versum. Klient może zapomnieć, kiedy ostatni raz był w Twoim salonie, ale Twój system na pewno nie!
Są zbyt zawstydzeni swoimi DIY
Pamiętasz jak byłaś dzieckiem i bardzo, bardzo chciałaś przefarbować grzywkę na niebiesko, ponieważ wydawało się to być najgorętszym trendem, ale Twoja mama ciągle Ci odmawiała? Kiedy w końcu zabarwiłaś przód swoich włosów granatowym markerem i wyglądało to okropnie, pachniało jeszcze gorzej i zabarwiło wszystko dookoła, w tym Twoje policzki? Jak bardzo chciałaś pójść do mamy i wyznać jej swoją dziką chwilę artyzmu?
Właśnie dlatego Twoje klientki mogą chcieć ukryć pewne fakty dotyczące historii ich włosów. Nie chcą, abyś Ty - profesjonalista - oceniał ich nieudane zabiegi, cięcia i koloryzacje. Są świadome, przynajmniej w pewnym stopniu, że to co zrobiły było złe - i teraz się tego wstydzą. Niektóre z nich wolą nawet jeszcze bardziej ryzykować stan swoich włosów, niż wyznać, co dokładnie zrobiły!
Co robić?
Bądź wspierająca, wyrozumiała i zachowaj klasę bez względu na to, co usłyszysz (i zobaczysz). Nie bądź osądzająca - zawsze ucz, nigdy nie krytykuj! Po raz kolejny wyjaśnij, że usługi wpływają na siebie nawzajem i że musisz być pewna, że minęło wystarczająco dużo czasu od momentu, kiedy klientka zrobiła coś, co wpływa na stan włosów. Pamiętaj, że jeśli sprawisz, że klient poczuje się źle z powodu tego, co zrobił ze swoimi włosami, prawdopodobnie zacznie unikać Twojego salonu - lub nawet salonów fryzjerskich jako całości. Nie pozwól, aby tak się stało!
Oni naprawdę nie mają pojęcia, co wpływa na poszczególne zabiegi.
I na koniec - niektórzy klienci w ogóle Cię nie okłamują! Jesteś ekspertem od włosów - znasz reakcje chemiczne, które zachodzą podczas konkretnych zabiegów. Jednak wiele klientek nie ma pojęcia, że wcześniejsze zabiegi mogą mieć wpływ na nowe. Po prostu nie analizują zabiegów fryzjerskich tak dogłębnie jak Ty! Albo uważają, że jest to zabieg upiększający, który nie może zaszkodzić, albo że usługa, którą wykonali w przeszłości, nie będzie miała żadnego wpływu na ich przyszłe decyzje dotyczące włosów.
Co robić?
Zawsze przeprowadzaj dogłębne konsultacje z włosami jako część swojej usługi, szczególnie jeśli klient jest nowy - i zapisuj wszystko co istotne w swoim oprogramowaniu Versum. Możesz przygotować sobie arkusz z pytaniami, które należy zadać klientowi podczas pierwszej wizyty i podzielić się nim z wszystkimi pracownikami - w ten sposób nie zapomnisz sprawdzić żadnych szczegółów ani wspomnieć o zależnościach między usługami!
Nieuczciwość klienta lub czysta nieświadomość może łatwo zniweczyć efekt Twojej ciężkiej pracy. Oboje gracie w tej samej drużynie, bo Ty chcesz, aby Twoja klientka była Twoim chodzącym portfolio, a ona, aby jej włosy wyglądały jak najbardziej zapierające dech w piersiach - ale mimo to może próbować Cię oszukać. Naucz się rozmawiać z klientami w taki sposób, aby mogli zrozumieć Twoje prawdziwe motywy i być świadomym tego, co może powodować ich niechęć do mówienia prawdy. Uczyń z pogłębionych konsultacji i krótkich sesji edukacyjnych część swoich usług. Zaopatrz się również w cyfrowego pomocnika, który pomoże Ci zachować w pamięci całą historię włosów Twojego klienta. Bądź świadomy i wypróbuj oprogramowanie Versum już dziś!
Wypróbuj Versum za darmo
[Total: 3 Średnia: 5/5]Spis treści
- Chcą mieć włosy zrobione tak szybko jak to możliwe
- Myślą, że minęło już wystarczająco dużo czasu
- Są zbyt zażenowane swoim majsterkowaniem
- Szczerze nie mają pojęcia, co wpływa na poszczególne zabiegi.
Zobacz
Jak zwiększyć sprzedaż salonu w zimie?
Strona główna Blog AgendaPro Jak zwiększyć...
17 Pytania do badania satysfakcji
Strona główna Blog AgendaPro Estetyka 17...
Oprogramowanie dla salonów piękności: czego...
Strona główna Blog AgendaPro Estetyka...
Komentarze (0)